Zamieszczone przez tomil
Eksploatacja turbosprężarek.
Zwiń
X
-
A ja się z tym nie zgodzę - jesli ktoś wyłacza silnik normalnie (tzn na wolnych obrotach) to turbina zatrzyma się szybko (bo kręciła się już z nieznaczną prędkością) i ciśnienie w ukladzie smarowania będzie wystarczające, żeby nic się nie przytarło, a schłodzenie turbiny zapewni pompka cieczy chłodzacej która wymusza obieg do 8 minut (o ile się nie mylę). A jak turbina juz się nie kręci, to smarowanie nie jest potrzebne, liczy się tylko chłodzenie, żeby olej się nie pospiekał. Więc jak ktos nie wyłaczy zapłonu przy 4 tys obrotów, i turbina nie będzie rozgrzana do czerwoności akurat, to nic się nie powinno stać.Zamieszczone przez rkbTo ze w nowych TSI jest turbina "idiotoodporna" to sucha propaganda sprzedawcow, chlodzic sie sama schlodzi ale bez smarowania....Golf VI TSI TwinCharged
powered by fabryka
Komentarz
-
-
Chwila, chwila... czy 1.4 TSI ma chłodzoną cieczą turbinę czy to raczej tylko intercooler chłodzony cieczą ?Zamieszczone przez TomRSA ja się z tym nie zgodzę - jesli ktoś wyłacza silnik normalnie (tzn na wolnych obrotach) to turbina zatrzyma się szybko (bo kręciła się już z nieznaczną prędkością) i ciśnienie w ukladzie smarowania będzie wystarczające, żeby nic się nie przytarło, a schłodzenie turbiny zapewni pompka cieczy chłodzacej która wymusza obieg do 8 minut (o ile się nie mylę). A jak turbina juz się nie kręci, to smarowanie nie jest potrzebne, liczy się tylko chłodzenie, żeby olej się nie pospiekał. Więc jak ktos nie wyłaczy zapłonu przy 4 tys obrotów, i turbina nie będzie rozgrzana do czerwoności akurat, to nic się nie powinno stać.Zamieszczone przez rkbTo ze w nowych TSI jest turbina "idiotoodporna" to sucha propaganda sprzedawcow, chlodzic sie sama schlodzi ale bez smarowania....
edit. Doczytałem i odpowiem sobie sam - wygląda na to że i turbina i intercooler jest chłodzony cieczą.
Charger cooler czyli chłodnica powietrza doładowującego jest chlodzony wodą.
Mamy też Low Temperature Radiator czyli drugą chłodnicę i drugi obieg wody o niższej temperaturze wraz z pompka elektryczną.
System ten chłodzi łożystak turbiny a nie olej który więc jednak ryzyko zapiekania oleju istnieje.
Pięknie opisane jest wszystko na
Komentarz
-
-
:roll:Zamieszczone przez TomRSA ja się z tym nie zgodzę - jesli ktoś wyłacza silnik normalnie (tzn na wolnych obrotach) to turbina zatrzyma się szybko (bo kręciła się już z nieznaczną prędkością) i ciśnienie w ukladzie smarowania będzie wystarczające, żeby nic się nie przytarło, a schłodzenie turbiny zapewni pompka cieczy chłodzacej która wymusza obieg do 8 minut (o ile się nie mylę). A jak turbina juz się nie kręci, to smarowanie nie jest potrzebne, liczy się tylko chłodzenie, żeby olej się nie pospiekał. Więc jak ktos nie wyłaczy zapłonu przy 4 tys obrotów, i turbina nie będzie rozgrzana do czerwoności akurat, to nic się nie powinno stać.Zamieszczone przez rkbTo ze w nowych TSI jest turbina "idiotoodporna" to sucha propaganda sprzedawcow, chlodzic sie sama schlodzi ale bez smarowania....saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
No wg mnie już nie istnieje (cały czas zakładając, że turbina nie jest tak gorąca, że aż świeci - czyli mówimy o sytuacji po normalnej jeździe), ponieważ skoro obieg cieczy schładza ułozyskowanie turbiny, to automatycznie powoduje schładzanie oleju który sie tam znajduje, bo olej ten przecież nabiera temperatury od wirników i obudowy turbiny, a ta temperatura jest właśnie obniżana przez krążącą ciecz. W sumie turbina jest niewielka i ma niewielką "pojemność" ciepła, więc taki krążący czynnik chłodzący będzie powodował szybki spadek temperatury. Oczywiście zgadzam się z tym, że po ostrym pałowaniu trzeba dać silnikowi kilka minut normalnej jazdy czy pracy na postoju.Zamieszczone przez arekbanCharger cooler czyli chłodnica powietrza doładowującego jest chlodzony wodą.
Mamy też Low Temperature Radiator czyli drugą chłodnicę i drugi obieg wody o niższej temperaturze wraz z pompka elektryczną.
System ten chłodzi łożystak turbiny a nie olej który więc jednak ryzyko zapiekania oleju istnieje.Golf VI TSI TwinCharged
powered by fabryka
Komentarz
-
-
a, no właśnie.Zamieszczone przez TomRSOczywiście zgadzam się z tym, że po ostrym pałowaniu trzeba dać silnikowi kilka minut normalnej jazdy czy pracy na postoju.
bo przy normalnej jeździe i przemyślanym dojeździe (
) to większość ludzi się nie przejmuje i jest git, niezależnie czy w TSI, TDI, czy czymkolwiek.
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez dexonpompa w tsi golf v
o proszę jak ładnie opisane
A tak apropos temperatury oleju - u mnie w aucie jest wyświetlana temp oleju od 50 C w górę. Na ogół mam włączone to wskazanie jak jeżdżę i widać jak wielkie są rozbieżności między temp wody a oleju. Ekstremalnie woda potrafi już pokazywać 90 C a olej dopiero 50 C. Nawet przy ostrej jeździe temp oleju nie doszła mi jeszcze do 120 C, czyli chłodzenie jest efektywne.
Golf VI TSI TwinCharged
powered by fabryka
Komentarz
-
-
no proszę, a jednak ktoś, zapraszam:Zamieszczone przez TomRSu mnie w aucie jest wyświetlana temp oleju od 50 C w górę. Na ogół mam włączone to wskazanie jak jeżdżę i widać jak wielkie są rozbieżności między temp wody a oleju. Ekstremalnie woda potrafi już pokazywać 90 C a olej dopiero 50 C.
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
Dzisiaj mi przez nieuwagę zgasł silnik po jeździe autostradą. Jechałem trasę gdzieś z prędkością 110 na godzinę, a więc troszkę poniżej 2000 obrotów na szóstym biegu, zjechałem na stację i zagadałem się, wrzuciłem chyba czwórkę zamiast dwójki i zgasł. Mam nadzieję, że z turbinką wszystko ok, później pojechałem w trasę dalej, wszystko było w porządku. O turbo zawsze dbam, ale każdemu się może zdarzyć taka sytuacja, dlatego mam pytanie, czy po jednorazowym zapomnieniu się mogą być konsekwencję, czy to raczej chodzi o styl jazdy i po prostu brak nawyku czekania na schłodzenie wykończy turbo.
Autko ma 16kkm, więc wszystko świeże.DADRL wyłącz światła - włącz myślenie
Komentarz
-
-
dokładnie.Zamieszczone przez kowal 2002genesis, spokojnie, chodzi o wyrobienie nawyku. Po jednym ( a nawet kilku razach ) nic nie powinno się stać, szczególnie po dosyć spokojnej, wg twojego opisu, jazdy ( 110km/h / 2000rpm )...
Większym "zagrożeniem" jest za spokojna jazda, też starałem się jeździć "eco", 2000obr i bieg a teraz mam problem, 2 razy check engine i smarowanie turbiny, to pomagało na jakiś czas i znowu to samo, brak mocy :|
niestety tak jest, jak dotrę do pracy napisze ci ile kosztuje dla dealera turbina z kulczykowaZamieszczone przez PurchawaSkoda twierdzi, ze to Kulczyk narzuca takie ceny i oni nic z tym nie moga zrobic. :roll:
Komentarz
-
-
Mam nadzieję, że tylko dla turbin ze zmienną geometrią łopatek. Oczywiście od czasu do czasu, na nagrzanym silniku, przegonię Skodę czasami, ale na co dzień jeżdżę raczej delikatnie.Zamieszczone przez filipTWiększym "zagrożeniem" jest za spokojna jazda, też starałem się jeździć "eco", 2000obr i bieg a teraz mam problem, 2 razy check engine i smarowanie turbiny, to pomagało na jakiś czas i znowu to samo, brak mocy :|
Komentarz
-
-
Dziś przyjechał do mnie ktoś z rodziny. Starszy facet, po 70. Ma SEATA TOLEDO 1.9 TDI . Nie wiem, czy ma on turbo ze zmienną geometrią skrzydełek, czy nie. Seat jest z roku 2004. Z opowieści wiem, ze jeździ najszybciej???? 80km/h?????. Nie przekracza 2000 obr/min i do tej pory turbo mu nie odmówiło sprawności ( przejechane 250000km). Jedyne co robi, to po zatrzymaniu nie wyłącza od razu. WYJĄTEK????????
Komentarz
-
-
A ja mam pytanie:
Czy jezdzac dynamicznie w miescie na krotkich odcinkach (krecac do 4-5000) wiedzac, ze po zaparkowaniu i wylaczniu samochodu za 3-5 minut bedzie sie jechalo dalej to czy mozna pominac ten okres oczekiwania na wychlodzenie turbiny czy jest to obligatoryjne za kazdym razem?
Kazdemu sie chyba zdarza, ze musi podjechac w 3-4 miejsca w krotkim czasie, spieszy sie i najwygodniej byloby odpuscic te paredziesiat sekund, ktore powinno sie zaczekac.
z gory dziekuje za rady.
Komentarz
-
-
No niestety te "pierwsze" minuty po wyłączeniu są najgorsze. Jeśli turbo jest mocno rozgrzane i wyłączysz silnik to olej przestaje "płynąć" przez ułożyskowanie wirnika turbiny i ten film olejowy, który tam pozostał, zostaje jakby to powiedzieć "przysmażony", "przypalony" i po pewnym czasie zaczynają się kłopoty.Zamieszczone przez DorianA ja mam pytanie:
Czy jezdzac dynamicznie w miescie na krotkich odcinkach (krecac do 4-5000) wiedzac, ze po zaparkowaniu i wylaczniu samochodu za 3-5 minut bedzie sie jechalo dalej to czy mozna pominac ten okres oczekiwania na wychlodzenie turbiny czy jest to obligatoryjne za kazdym razem?...
Co do skrócenia czasu chłodzenia, to wystarczy, że kawałek przed miejscem docelowym nie będziesz kręcił silnika na maksa i po zatrzymaniu dasz mu dosłownie kilkanaście sekund "popyrkać" na jałowym ( ja w tym czasie wyłączam światła, dopinam smycz do kluczyka, chowam telefon do kieszeni i takie tam ); tyle w zupełności wystarczy dla ochrony turbiny.Jest: Czarna OIIFL Combi 1,8 TSI + DSG
Była: Czarna OII 1,9 TDI (BXE)
Komentarz
-


Komentarz